Wyrusz w ekscytującą przygodę na angielską wieś z *Atomfall *, najnowszą grą w działaniu przetrwania od twórców Sniper Elite, Rebellion. Niedawno miałem okazję zanurzyć się w praktyczny demo w pubie w północnym Londynie, a to, co odkryłem, to gra, która łączy otwarty projekt misji z nawiedzającą atmosferą. Moje doświadczenie przybrało jednak gwałtowny zwrot, kiedy postanowiłem władać nietoperza krykieta przeciwko niczego nie podejrzewającym NPC, w tym niewinnej starszej damie. Oto dlaczego * Atomfall * wzbudził moje zainteresowanie.
W *Atomfall *każda NPC jest uczciwą grą-od najmłodszego chrząknięcia po kluczowe zadania. Kiedy zaczynałem demo, postanowiłem przetestować ten mechanik. W ciągu kilku minut wyzwoliłem tripwire, ostrzegając trzech strażników, których wysłałem za pomocą kija, teraz ochrzczony krwią. Później przeszedłem na łuk i strzałkę, wzmacniając mój arsenał zarówno dla walki krótkiego i dalekiego zasięgu. To pozwoliło mi zrobić sobie przerwę od kija, który stał się moim niechętnym towarzyszem w chaosie.
Ustawienie gry w postapokaliptycznej kumbrii, wypełnione niesamowitymi horrorami ludowymi, takimi jak wysoki wiklina, nadaje napięty i tajemniczy ton. Gdy badałem otwarte strefy *Atomfall *, niepokojąca atmosfera pogłębiła intrygę otaczającą historię regionu. Moja szalona trwała, gdy spotkałem druidów, wykorzystując je jako cele moich nowo odkrytych umiejętności łuczniczych, humorystycznie nazywając się „Robin Bloody Hood” pośród chaosu.
* Atomfall* wprowadza innowacje dzięki monitorowi tętna zamiast tradycyjnego paska wytrzymałości. Angażowanie się w uciążliwe działania, takie jak sprintowanie, podnosi tętno, wpływając na twoją precyzję celowania. Odkrywanie podręcznika umiejętności mistrzostwa dziobowego zaoferowało zalet ten efekt, chociaż drzewo umiejętności wydawało się proste, ale wystarczająco elastyczne, aby dostosować do różnych zabawek, niezależnie od tego, czy wolisz ukryć, czy bezpośrednią walkę.
Zrzuty ekranu Atomfall
13 zdjęć
Moje zadanie doprowadziło mnie do poszukiwania ziołów o imieniu Mother Jago, o której zasugerował notatkę. Po drodze napotkałem środowiskowe elementy opowiadania historii, takie jak lśniące, tłuste wirujące nad elektrownią i pudełko z przerażającym ostrzeżeniem, nawiązując do większej narracji o pochodzeniu Wielkiej Brytanii do postapokaliptycznego stanu. Atmosfera gry oscylowała między spokojnymi lasami i strefami terroru, przypominając bardziej *prześladowcę *niż *Fallout *.
Spotkanie z matką Jago, która przypominała mrocznego entuzjastę magii, nie udzielił jasnych odpowiedzi na rozwijającą się tajemnicę. Zamiast tego miałem za zadanie odzyskać jej książkę ziołów z zamku Druid, co skłoniło kolejne gwałtowne szaleństwo. Zbliżając się do zamku z boku, zaangażowałem się w potyczkę na opuszczonej stacji benzynowej, używając granatu i paznokci, aby zdjąć patrol druidów. Walka, choć nie jest najbardziej wyrafinowana, dodała do mojej eksploracji element zabawy.
Wewnątrz zamku szukałem nieuchwytnej książki, nawigując po jej salach bez obiektywnych znaczników, znaku charakterystycznego trudnego projektu *Atomfall *. Po bezowocnym przeszukaniu śledziłem współrzędne map w celu odzyskania kluczy, w obliczu potwora zatrucia, który wymagał strategicznego manewru do obejścia. Wracając do zamku, wciąż nie mogłem znaleźć książki, prowadząc mnie głębiej w jej podziemi, gdzie wyeliminowałem najwyższą kapłankę i odkryłem nowe przedmioty, z których żadna nie była książką, której szukałem.
Objawienie, że książka była na stole, który przeoczyłem wiele razy, przyszło po zakończeniu mojego demo. W moim zamieszaniu i frustracji zabiłem Matkę Jago, tylko po to, by znaleźć na niej przepis, który mógł pomóc przeciwko truciznemu potwora. Ten incydent podkreślił *głęboki, połączony projekt Atomfall *, w którym każda akcja ma konsekwencje, a narracja może się rozwijać inaczej dla każdego gracza.
Deweloperzy w Rebellion wskazali, że ukończenie * Atomfall * może zająć od czterech do dwudziestu pięciu godzin, z możliwością różnorodnych doświadczeń. Mój kolejny uczestnik demo miał zupełnie inną podróż, spotykając zabójcze roboty i mutanty. * Atomfall* Nagradza tych, którzy głęboko angażują się w złożoną strukturę misji, rozmywając granice między celami głównymi i pobocznymi i zachęcając graczy do wykuwania własnej ścieżki przez jego tajemniczy, napromieniowany świat.
Jak podsumowało moje demo, zastanawiałem się nad moją gwałtowną podróżą, teraz gotowy do przyjęcia trybu pełnego brytyjskiego: nietoperza krykieta w ręku, udając się do pubu, aby chaos * atomfall * osiedlił się.